Forum

Przereklamowany? Nawet ten bossski? No nie wiem...

ale ja wiem

a skąd wiesz?

nie bądź taki ciekawy, bo kociej mordy dostaniesz

znaczy się, mało wiarygodne źródło...

znaczy się powinnam teraz Ci udowodnić, skąd wiem?
aż taką ekshibicjonistką nie jestem

seks nigdy nie jest przereklamowany co najwyżej może stać się monotonny ale wtedy wystarczy...zmienić partnera lub partnerkę

ciekawe spostrzeżenie

i odważne

seks nie jest "towarem" więc nie może być przereklamowany a jeśli ktoś uważa inaczej to musi być cholernie nieszczęśliwy ....bo życie bez seksu to tak jakby kazać rybie żyć bez wody

Verra, a co powiesz człowiekowi takiemu jak ja, który od kilku lat jest sam, a przygodny sex go nie interesuje?
Bez sexu można żyć i można być szczęśliwym
Nie rozumie tego tylko ten, kto tego nie doświadczył

I tu się zgadzam

bo sex nie jest tlenem, bez którego nie można żyć
sex to fantastyczny dodatek do życia

skoro jest tak fantastyczny to nie pisz, że Ci jest bez niego dobrze, po prostu gdy jesteś my sami to za wszelką cenę staramy się zagłuszyć pewne potrzeby...natomiast spróbuj być z kimś i żyć bez seksu...zawsze ten kto jest szczęśliwy w związku będzie zachwalać seks a ten co jest sam będzie twierdzić, że da się bez niego żyć...tyle

choroba to też racja....

a skąd wiesz, że nie spróbowałam?
i nie ma mowy o "zagłuszaniu za wszelką cenę"
"....bo życie bez seksu to tak jakby kazać rybie żyć bez wody" (...) mało trafne porównanie, bo sex mimo, iż jest potrzebą fizjologiczną, to nie jest niezbędny do życia (przynajmniej w moim przypadku) tak jak oddychanie, sen czy jedzenie...

Kiedyś napisałem i powtórzę.
Ludzi naprawdę szczęśliwych tu nie ma.
Bo i po co mieli by zakładać konta na takich portalach jak ten.
Tylko tu udajemy radość i zadowolenie,choć te uczucia pojawiają sie się tu ,ale nie usuną z nas tęsknoty , samotności
Człowiek sam jest jak zbity pies,łasi się do każdego i nie może znaleźć miejsca
A seks Są większe tragedie niż jego brak

Ale wcale też nie oznacza,że trzeba się z tym wszystkim pogodzić , bo pogodzić się nie da.
Można czasem zapomnąć i udawać ,że się nie pamięta,że jest ok,że jest nam dobrze.
Nie jest.